Witam, chciałem spytać czy gdy ktoś np. ma problemy neurologiczne albo z sercem/krążeniem to po zjedzeniu takiego chociażby Bhuta może mu się stać krzywda?
Pytanie może nieco dziwne, ale ja np. jestem raczej zdrowy i ostatnio dorwałem Nagą Jolokię na targu na Węgrzech to jak ją wszamałem to pierwszy raz w życiu miałem taką akcję, że zdrętwiały mi dłonie tak jakbym leżał na nich całą noc i praktycznie czułem jakby mi ktoś pociągał za nerwy w rękach, dodatkowo miałem ciarki na całym ciele i pulsowanie głowy
Oprócz tego standardowe pocenie, palenie i cała reszta.
Nie będę ukrywał, że miałem ostatnio detox od tych naprawdę ostrych rzeczy bo mi się zapasy pokończyły więc byłem skazany na sklepowe wynalazki.
No i zauważyłem jeszcze, że czasem jak zjem coś powyżej 100k Scoville na pusty żołądek to palenie pod mostkiem nie ma już nic wspólnego z jakąkolwiek przyjemnością, wręcz pojawia się lekki niepokój ze względu na to, że uczucie jest podobne jakby tam się działo naprawdę coś złego. Przy względnie pełnym żołądku ten stan nie występuje.
Ktoś wie jak to jest?
Pozdrawiam