Pierwszy kontakt z ostrym żarciem...

Zjadłeś i co teraz....

Pierwszy kontakt z ostrym żarciem...

Postprzez monisia_666 » 5 maja 2011, o 19:03

Ja jestem chiliheadowym cieniasem:( Jak sta ugotował mi spaghetti, to wymiękłam... Ratowałam się serkiem topionym, ale nie podziałało:( I teraz trudno będzie mnie przekonać do testowania ostrych specyfików...
Avatar użytkownika
monisia_666

ROZKRĘCA SIĘ
 
Posty: 130
Images: 0
Dołączył(a): 5 maja 2011, o 18:04
Lokalizacja: Łódź
Highscores: 3
Papryki:

Udostępnij:

Udostępnij dla Facebook Facebook Udostępnij dla Twitter Twitter Udostępnij dla MySpace MySpace

Re: Pierwszy kontakt z ostrym żarciem...

Postprzez wlodizw » 5 maja 2011, o 19:09

No widzisz Monia ja też Weronikę namawiam na ostrą szamę ale do dziś nie mogę się doprosić, dlatego jem sam :cry:
trans-8-metylo-N-wanilino-6-nonenamid rządzi


Obrazek
Avatar użytkownika
wlodizw

VIP
VIP CHILIHEAD
 
Posty: 2311
Images: 114
Dołączył(a): 19 kwi 2011, o 10:10
Lokalizacja: Łódź
Pochwały: 7
Papryki: lubię jeść i lubię jak mnie po nich piecze tu i tam...

Re: Pierwszy kontakt z ostrym żarciem...

Postprzez Sargento Garcia » 5 maja 2011, o 20:23

... wygląda na to że Sta ma w sobie to COŚ :lol:
Boże, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji!
Avatar użytkownika
Sargento Garcia

MŁODY CHILIHEAD
 
Posty: 630
Images: 9
Dołączył(a): 15 kwi 2011, o 09:40
Lokalizacja: Poznań
Pochwały: 2
Papryki: Dla mnie żółty bell to szczyt możliwości

Re: Pierwszy kontakt z ostrym żarciem...

Postprzez Kwax » 6 maja 2011, o 00:39

Ja moją jakoś namówiłem. Zawsze sobie trochę marynowanego jalapeno na kanapkę dorzuca. Małymi kroczkami dojdziemy do celu :D

A na pieczenie mleczko :)
Kwax
 

Re: Pierwszy kontakt z ostrym żarciem...

Postprzez monisia_666 » 7 maja 2011, o 16:54

Ja jalapeno nigdy nie jadłam, ale może w końcu spróbuję, bo trochę mi głupio, że wszyscy tu jedzą takie żylety, a ja nawet kawałka nie liznęłam... I nawet nie mam o czym pisać...
Avatar użytkownika
monisia_666

ROZKRĘCA SIĘ
 
Posty: 130
Images: 0
Dołączył(a): 5 maja 2011, o 18:04
Lokalizacja: Łódź
Highscores: 3
Papryki:

Re: Pierwszy kontakt z ostrym żarciem...

Postprzez Donmatteo » 7 maja 2011, o 20:32

Ja jalapeno molestowałem marynowane, z kauflanda, ale znudziło po 3 słoiczkach :D
Donmatteo
 

Re: Pierwszy kontakt z ostrym żarciem...

Postprzez Jingu » 7 maja 2011, o 20:47

Ja mojego uczylam jesc ostre , dzis jest mocniejszy ode mnie i habanero zjada bez skrzywienia a ja placze wiec... czuje sie jak totalny cienias_^_
Hiyori jest fajna
Hiyori lubi Capse
Avatar użytkownika
Jingu

ŚWIEŻAK
 
Posty: 9
Dołączył(a): 5 maja 2011, o 15:43
Lokalizacja: Olkusz/Kraków/Sosnowiec
Papryki:

Re: Pierwszy kontakt z ostrym żarciem...

Postprzez Sargento Garcia » 7 maja 2011, o 23:39

Dzisiaj odwiedziła nas z wizytacją pani matka i jak zwykle postanowiła pokazać jaka jest wspaniała. Na cel obrała sobie pozostawiony mi tylko do podgrzania obiad w postaci spaghetti. Doszła do wniosku, że jest zbyt mdłe i dodała "trochę" Blair's Death Rain Nitro myśląc (buhahahahahahahahaha) że to mielona papryka. Dodała, pomieszała i oczywiście spróbowała: oczy powoli jej wychodziły i nabierała pięknego bordowego koloru.
Historia skończyła się tak, że sam jadłem ze smakiem spaghetti a teściom pozostały kanapki.

Na koniec dodam tylko iż moja pani żona po powrocie do domu nie dostrzegła w tym co jej opowiedziałem nic śmiesznego ;)
Boże, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji!
Avatar użytkownika
Sargento Garcia

MŁODY CHILIHEAD
 
Posty: 630
Images: 9
Dołączył(a): 15 kwi 2011, o 09:40
Lokalizacja: Poznań
Pochwały: 2
Papryki: Dla mnie żółty bell to szczyt możliwości

Re: Pierwszy kontakt z ostrym żarciem...

Postprzez karlos » 7 maja 2011, o 23:40

Jingu ja bym ciebie wytrenował :) . Wystarczy tylko chcieć !
kocham chili pod każdą postacią :)
Obrazek
Jeśli lubisz chili i cycki to kliknij w baner powyżej <chili>
MIEJSCE NA SPAM--->
Avatar użytkownika
karlos

VIP CHILIHEAD
 
Posty: 2098
Images: 28
Dołączył(a): 5 maja 2011, o 14:39
Lokalizacja: Poznań
Pochwały: 1
Papryki:

Re: Pierwszy kontakt z ostrym żarciem...

Postprzez wlodizw » 8 maja 2011, o 06:42

Sargento Garcia napisał(a):...Na koniec dodam tylko iż moja pani żona po powrocie do domu nie dostrzegła w tym co jej opowiedziałem nic śmiesznego ;)

Ubawiła mnie Twoja opowieść i to nieźle. Zupełnie nie rozumiem natomiast czemu Twoja żonka po tej historii się nie zaśmiała :?: Przecież to naprawdę zabawne :lol:
PS. Chyba ma słabe poczucie humoru ;)
trans-8-metylo-N-wanilino-6-nonenamid rządzi


Obrazek
Avatar użytkownika
wlodizw

VIP
VIP CHILIHEAD
 
Posty: 2311
Images: 114
Dołączył(a): 19 kwi 2011, o 10:10
Lokalizacja: Łódź
Pochwały: 7
Papryki: lubię jeść i lubię jak mnie po nich piecze tu i tam...

Następna strona

Powrót do Gdy pali i piecze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 3 gości

cron